wtorek, 26 czerwca 2012

Filc ze strusimi piórami?

Czemu nie:))To fragment sukienki ,która składa się z dużej ilości szyfonu i satyny jedwabnej, wzorów filcowanych na mokro  oraz całej masy pojedynczych strusich piórek ,które misternie zostały połączone z filcem.Dzisiaj jedynie jej fragment pokażę,natomiast całość zaprezentuję kiedy uda mi się wykonać lepsze zdjęcia przy słonecznej pogodzie. Więcej szczegółów o pomyśle,o samej sukience , o jej powstawaniu oraz  wykonywaniu  mam nadzieję  opowiedzieć już wkrótce :))










Pozdrawiam serdecznie i  idę czarować słońce aby wróciło do nas jak najszybciej :)



5 komentarzy:

  1. Ojej, jakie śliczności :) Czaruj, czaruj to słońce, bo jeszcze w depresje jesienną wpadnę...

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mów, że te pióra wfilcowywałaś na mokro?
    Świetnie się zapowiada. U mnie słońce cudowne było w sobotę i niedzielę i udało mi się obfocić stare ciuchy, które obecnie prezentuję.
    Pozdrówki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekamy żeby zobaczyć to cudo!
    U nas wiatr i deszcz ((( chłodno

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekam na fotki całości. Wygląda interesująco.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz.Miłego dnia:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...