Należę do osób które z wyborem nakrycia głowy dla siebie mają zawsze ogromny dylemat.Tak więc zimy z reguły były u mnie bez czapkowe. W tym roku zamierzam jednak zmienić swoje zwyczaje z dwóch powodów. Po pierwsze moja głowa z roku na rok coraz bardziej dotkliwie odczuwa skutki zimna i zatoki się buntują a drugi to aby nie potwierdzać przysłowia ,że szewc bez butów chodzi :).Postanowiłam więc trochę poszaleć ,wykonać różne rodzaje nakryć głowy, poprzymierzac i dobrać dla siebie jakiś odpowiedni model w którym będę się dobrze czuła.Pierwsze kroki już poczyniłam i powstała czapka,która jest w odcieniach szarości ,głęboko osadzona na czole ,zakrywająca uszy i co dla mnie ważne pozwalająca zachować fryzurę po jej zdjęciu. .Zanim się zdecyduję na któryś model, zapewne nie jeden wariant wykonam dlatego będę je numerowała.Liczę także na Waszą pomoc i sugestie w wyborze najbardziej udanego modelu bo to zadanie wcale nie jest takie łatwe i proste :)
Może taka?
wariant I
jak dla mnie - bomba:)
OdpowiedzUsuńtaki fason jest zdecydowanie cieplejszy niż kapelusz!
czy ja tam widzę jakieś koraliki?
wiesz, że znowu jest opóźnienie w edycji posta:(
OdpowiedzUsuńDzięki Mada:)i ja myślę,że to udany fason , na zimne dni spełni doskonale swoją rolę.Koralików nie dawałam ale jest tam srebrna nitka w koronce którą wtapiałam dekoracyjnie.Kusi mnie jeszcze coś tam dodać ale chwilowo nic pod ręką nie mam odpowiedniego.
OdpowiedzUsuńWiem też ,że znowu posty moje nie wchodzą na strony blogów.Walczę z tym od wczoraj i nic.Nie wiem od czego to zależy i rozkładam już bezradnie ręce :( Ciekawa jestem tylko czy nowe posty pojawiają się u Ciebie na pulpicie nawigacyjnym ,będę wdzięczna za podpowiedź ponieważ tego nie mam możliwości sprawdzić a jakoś mi to spokoju nie daje i wciąż szukam powodu tego stanu rzeczy.Pozdrawiam bardzo serdecznie:)
nie mam jeszcze u siebie na blogu Twojego nowego posta:(
OdpowiedzUsuńZajrzałam tu jak zwykle z ciekawości, bo nie chciało mi się wierzyć, ze przez 5 dni nic nowego nie stworzyłaś:))
Czapka jest piękna, koronka dodaje jej lekkosci i wydaje się byc bardzo mięciutka:)
Mada jak tak dalej będzie to chyba mi grozi takie "utajnienie" ponieważ wszystkie moje próby poprawy tej dziwnej sytuacji spełzają na niczym:(((
OdpowiedzUsuńCieszę się ,że zajrzałaś do mnie i choć tą drogą powiem ,że mam w przygotowaniu już zrobionych kolejnych 5 modeli czapek i kapeluszy.Pozostaje mi kwestia dopracowania i ewentualnie dodatkowych detali.Więc niebawem będę uzupełniała bloga .Zapraszam Cię do zaglądania ,bo czy się odtajni mój blog tego nie wie nikt :)pozdrawiam ciepło
no dzisiaj też jeszcze działasz jako "utajniona"!
OdpowiedzUsuńwiem, ze to denerwujące, nawet nie wiem co Ci podpowiedzieć:( - już raz tak miałaś i naprawiło się, więc może i tym razem będzie dobrze:)
rozumiem, ze formatka do kapeluszy "pracuje na siebie":))
Będę tu nadal zaglądała i informowała na bieżąco co z "Twoim wizerunkiem blogowym"
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo Ci dziękuję Mada. A formatka rzeczywiście sprawdza się doskonale i bardzo ułatwia pracę ,jest bardzo pomocna tak do formowania główki jak i rozmiaru. Choć to spory wydatek był ,to był tego wart bo teraz zrobienie czapki czy kapelusza jest w dużej mierze procesem kontrolowanym:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa i piękna czapka!!! Ma świetny kształt i wszystko u niej harmonijnie współgra:) Wysublimowana jest:)
OdpowiedzUsuńA z wariantami do wyboru to świetny pomysł i po tym wariancie już drepcze z nóżki na nóżkę żeby zobaczyć coś jeszcze :)
Z wrażenia zapomniałam dodać iż miałam podobny problem z postami kilka razy, tylko ja nic nie robiłam(oprócz zmieniania edytora pisania postów na wersje starszą potem nowszą i tak w kółko ale to wynikało raczej z problemami w umieszczaniu zdjęć)ale za każdym razem wszystko się samo naprawiało...więc może to wina bloggera?
OdpowiedzUsuńAnija dziękuję ,czapeczka niby skromna ale.....strojna jednocześnie:)
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki też za wskazówkę co do postów.Przez jakiś czas ,przy pierwszych kłopotach tego typu ,postępowałam tak samo i przez pewien okres to się sprawdzało.Teraz już i to nie chce zadziałać.Dzisiejszy post wrzuciłam tym sposobem i rezultat jest bez zmian więc muszę poszukiwać dalej.Ech żeby chociaż wiedzieć czy ten problem leży po stronie bloggera ,byłoby to już znaczne ukierunkowanie,pozdrawiam bardzo serdecznie:)