Pierwsza powstała kamizelka. Jest w żywych,świeżych odcieniach niebieskości,szmaragdów i zieleni z odrobiną szarości.Całośc ułożona jest w delikatną kratkę. Do tego mały drobiazg na szyję w kształcie listka na gałązce..W rzeczywistości kamizelka w odróżnieniu od zdjęc jest bardziej w odcieniach szmaragdowych ,lecz mój aparat tych odcieni nie widzi,on widzi je jedynie jako turkusowe:)
Druga rzecz to szal czarno-biały Wykonałam go głównie na czarnym szyfonie jedwabnym z dodatkiem niewielkich kawałków białego szyfonu. Dekoracyjny jedwab,różne naturalne włóczki do dekoracji,cekiny i połyskujące malutkie koraliki nie są jednak widoczne na tych zdjęciach a dodają mu wiele uroku.
Trzecia rzecz to kolejny szal, w barwach eco. Wykonałam go na cieniutkim ,lużno tkanym,naturalnym cottonie 100%,doskonale łączył się z czasanką a szal jest cienki ,nie gniecie się i bardzo ładnie się układa .
Serdecznie pozdrawiam wszystkich odwiedzających ,życzę słoneczka oraz ciepłego weekendu:)
Piękne Haniu ,a ten ostatni....zachwycający! Ręce mi się wyciągają żeby dotknąć...
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba kamizelka. I nie ma znaczenia odcień - wszystko między zielenią a niebieskością mnie fascynuje :) Pomysłowość kładłaś welenkę, świetny efekt :) szale też wspaniałe
OdpowiedzUsuńświetnie wszystko wyszło.....szal eko rewelacyjny...
OdpowiedzUsuńKomplet eco bardzo fajny, ciekawa forma naszyjnika.
OdpowiedzUsuńSzale jak zawsze ładne ale ten eco bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne prace. Szale są po prostu zjawiskowe.
OdpowiedzUsuńzawsze, gdy oglądam Twoje prace jestem pod ogromnym wrażeniem ... i napatrzeć się nie mogę i zachwycam się i znów patrzę i znów się zachwycam ... talent jest nieuleczalny, a Ty jesteś ciężko chora na niego :D ...
OdpowiedzUsuńdzisiejszy mój faworyt - szal czarno-biały skradł me serce bez reszty :)
Wszystkie piękne. Nie potrafię się za obcjonować.
OdpowiedzUsuńPodobają mi się też te kobry na szyi.
Sliczne ale moj faworyt to eco!
OdpowiedzUsuńMi również eco do gustu przypadło, chociaż i pozostałym niczego nie brakuje :-)
OdpowiedzUsuńNie mogę oczu oderwać od szali. Oba są ciekawe ale eco to cudo.
OdpowiedzUsuńUrodziwe szale, ale eco najbardziej jest mi bliski.
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo ,że podobają się Wam szale a w szczególności szal eco.To był eksperyment ,ponieważ robiłam pierwszy raz na bazie gotowego szala z cottonu,miło mnie zaskoczył.
OdpowiedzUsuńŚwietnie się filcował.Dobrze zastąpi cienki sweterek bo jest duży. Gotowy szal to spory kupon materiału 200x90 z zakończonym brzegiem.Zachęcona efektem kupiłam już następny,ale tym razem jasny popiel i już zrobiłam ,pozostały do wykonania zdjęcia. Polecam Wam ten rodzaj materiału jako alternatywę do jedwabiu a dostępny jest raczej wszędzie ,nadaje się świetnie nawet na formy ubraniowe.Dziękuję za Wasze odwiedziny i wszystkie komentarze ,pozdrawiam bardzo cieplutko w ten kolejny prawie letni dzień :)
I znowu cudów natworzyłaś:)A eco przepiękny, ach...
OdpowiedzUsuń