Bardzo piękny Ci wyszedł, zupełnie inny niż wszystkie. Mnie nic nigdy nie wychodzi dokładnie tak jak planowałam. I to jest chyba najfajniejsze w tworzeniu :)
Dziekuję:)Czesanka to wdzięczny materiał.I ja lubię w filcowaniu tę odrobinę jego nieprzewidywalności a szczególnie moment kiedy rozwijam folię po pierwszym rolowaniu widząc już wstępnie efekt.Pozdrawiam.
To super, bo kamizelki bardziej funkcjonalne niż szale, a jak z tyłu. Te świecidełka to kamienie czy lusterka? Fajny pomysł
OdpowiedzUsuńDziękuję:)Z tyłu jest tradycyjnym szalem,a świecidełka to rodzaj dużych cekinów imitujących lusterka,wtopiłam je w czesankę:)
OdpowiedzUsuńBardzo piękny Ci wyszedł, zupełnie inny niż wszystkie. Mnie nic nigdy nie wychodzi dokładnie tak jak planowałam. I to jest chyba najfajniejsze w tworzeniu :)
OdpowiedzUsuńDziekuję:)Czesanka to wdzięczny materiał.I ja lubię w filcowaniu tę odrobinę jego nieprzewidywalności a szczególnie moment kiedy rozwijam folię po pierwszym rolowaniu widząc już wstępnie efekt.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń