Ten weekend będę wspominała bardzo długo bo były to wspaniałe dwa dni.Spotkał mnie wielki zaszczyt.Zostałam zaproszona do Muzeum Narodowego w Szczecinie aby zaprezentować wyroby z filcu http://www.muzeum.szczecin.pl/ . Dzięki uprzejmości Pana Dyrektora Muzeum po raz pierwszy mogłam zaprezentować moje wyroby w tak szerokim gronie i to w tak dostojnym miejscu.To było dla mnie fantastyczne przeżycie ,nowe i niesamowicie ciekawe doświadczenie.Przed otwarciem Muzeum zdążyłam jeszcze wykonać kilka zdjęć
Gmach Muzeum Narodowego w Szczecinie
Usytuowany jest w jednym z najbardziej reprezentacyjnych i ulubionych miejsc w Szczecinie czyli na Wałach Chrobrego
Sąsiadujący Gmach Urzędu Wojewódzkiego w Szczecinie
Widok na port i Odrę
Tu właśnie na pierwszym piętrze w towarzystwie posągów starożytnych bogów ,bogiń i bóstw miałam swoje stanowisko.Po lewej stronie towarzyszyła mi Afrodyta a po prawej Wenus i Atena.Czy mogło być piękniej?
Czy można piękniej spełniać marzenia o których się nawet nie odważyłam marzyc? Chyba nie:):):)
Afrodyta
Atena
Na przeciwko spoglądał na mnie Homer i Sokrates
a tak prezentowały się moje prace,ustawione trochę na szybko bez wcześniejszych przygotowań ale też i nie było na to czasu
Najstarsze znane ludzkości sposoby uzyskiwania tkaniny w nowoczesnym wydaniu wzbudzały wśród zwiedzających spore zainteresowanie ,opowiadałam trochę historii ich powstawania i tego jak ja je wykonuję,pokazywałam materiały jakich używam do ich wyrobu i robiłam na miejscu niewielkie formy..Usłyszałam wiele miłych i ciepłych słów.Od pewnej starszej Pani usłyszałam,że staliśmy się "plastikowym pokoleniem" i pozostaną po nas tylko plastiki , dlatego też coraz bardziej cenne i wspaniałe jest oglądać te nieliczne prace z naturalnych,szlachetnych surowców wykonane ręcznie i nie tuzinkowo .Po takich inspirujących spotkaniach chętnie już bym usiadła i robiła kolejną rzecz ale zmęczenie daje znać o sobie,więc to co mi pozostaje dzisiaj to jedynie życzyć wszystkim spokojnej i dobrej nocy :)
Piękne prace w pięknych wnętrzach. Udane połączenie.
OdpowiedzUsuńWow! Haniu, gratulacje!
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce na prezentację pięknych prac!
Wcale się nie dziwię, że przyciągały uwagę :)
Gratuluję, to wyjątkowe miejsce dla prezentacji swoich umiejętności i zdolności. Z pewnością Wenus i Afrodyta chętnie przywdziałyby takie szaty.Pozdrawiam Iwona
OdpowiedzUsuńDziękuję Dziewczyny,nie powiem ,wywarło to na mnie wrażenie:)Gmach piękny,przestronne wnętrza ,atmosfera dostojna, przepełniona historią.Bardzo cicho choć akustyka bardzo dobra.Moje filce były jedynymi eksponatami w muzeum które można było dotykać , pomacać a nawet założyć na siebie:)Iwonko Afrodyta z pewnością chętnie by się przyodziała ,bo tyle wieków stać bez ubrania ? :)))),pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTwoje prace nie potrzebują specjalnego ustawiania.One same w sobie są PRZEPIĘKNE:)
OdpowiedzUsuńGratuluję:) wspaniale miejsce dla prezentacji wspaniałych prac.
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze tak krótko trwał ta wystawa, będę teraz przez jakiś czas w Szczecinie i bardzo chętnie zobaczyłabym Twoje prace "na żywo"
Pozdrawiam serdecznie:)
Kasiu dziękuję pięknie:)
OdpowiedzUsuńMada dziękuję ,z przyjemnością spotkam się z Tobą,wyślę e-maila aby doprecyzować czas i miejsce,pozdrawiam serdecznie:)
wow, i ja przyłączam się do gratulacji :)
OdpowiedzUsuńLid dziękuję:)
OdpowiedzUsuńPiękne filcowe dzieła w pięknym otoczeniu. Gratuluję i pozdrawiam filcowo.
OdpowiedzUsuń